Odnowiony dom projektantki z Brooklynu podwaja się jako miejsce do pracy

Po latach życia w historycznym brukselskim bruku para z nastoletnim synem była gotowa na zmianę - i na szczęście znaleźli to, czego szukali kilka przecznic dalej. Mąż i żona, grafik i projektant krajobrazu, wiedzieli, że znalezisko to zostało pozbawione oryginalnych detali i przedstawione niepełna renowacja, ale para nadal widziała swój niedokończony stan jako szansę na połączenie nowoczesnego i minimalistycznego stylu z połowy wieku. Nazywali swoją przyjaciółkę Gittą Robinson z Architektura Robinson + Grisaru o pomoc i zasugerowała włączenie do nieruchomości surowej sklejki, wzorzystych płytek ceramicznych i nieoczekiwanych akcentów kolorów podstawowych. Duet zgodził się, a także postanowił odsłonić ceglane ściany, chociaż „debata na temat tego, czy pomalować na biało, czy pozostawić naturalne, trwała przez miesiąc” - powiedział Robinson. Jeśli chodzi o inne plany, zespół połączył kuchnię z ogrodem nową ścianą ze szkła i stali i dopasował porcelanowe płytki podłogowe do betonowych kostki tarasowej, aby połączyć dwie przestrzenie. A kiedy przyszedł czas na wykończenie, Robinson wybrał oprawy oświetleniowe z imponująca kolekcja mężów wzorów i mebli z połowy stulecia i zaaranżowana w całym dom. Teraz para uważa tę zmianę adresu za biuro, kreatywne laboratorium i, co najważniejsze, dom.