Belvedere to restauracja w Beverly Hills, która wciąż wydaje się dostępna
Trudno to sobie wyobrazić Peninsula Beverly Hills, nazwa będąca synonimem pewnego rodzaju luksusu, ma własną restaurację, która wydaje się prawie zarezerwowana. W końcu jest to miejsce, w którym celebrytki z listy A przygotowują się do Oscarów, gdzie popołudniowa herbata rywalizuje z królewskimi oczekiwaniami, a ekskluzywne samochody stoją na podjeździe z dziewiczych bruku. Ale na Belweder, lokal, który niedawno przeszedł renowację, taka pobłażliwa jakość ma raczej spokojny - niż pewny siebie - urok. Stonowana paleta kolorów kremów i błękitów przeplata się na pluszowych krzesłach w kratę i granatowych kabinach bankietowych oświetlonych szybami od podłogi do sufitu, które wpuszczają światło z spokojnego prywatnego tarasu. Tak, stoły są pokryte białą tkaniną, ale towarzyszące im żywe obrazy nadają temu wyrafinowaniu odrobinę chłodu. „Naszym celem było przejście do bardziej swobodnego stylu posiłków przy jednoczesnym zachowaniu wierności naszemu DNA” - powiedziała oferta Nissenbaum, dyrektor zarządzający hotelu. To ekskluzywny projekt z przyjaznym nastawieniem i jest to być może najbardziej kuszący zwrot tego znanego miejsca.