Poznaj The Chloe, hotel w Nowym Orleanie bogaty w lokalny charakter
Rozszerzać

Trudno sobie wyobrazić, jak mogłaby wyglądać przyszłość podróży - zwłaszcza, gdy nie wychodziłeś z domu od siedmiu miesięcy. Ale kiedy podróż wróci, będzie wyglądać inaczej. Pomyśl: mniejsze, bardziej wyselekcjonowane hotele (kto chce być stłoczony w windzie z 10 osobami?), Mniej Skoncentruj się na turystycznych dzielnicach i bardziej na społeczności, a nawet zwiększ swój własny poziom eksploracji Miasto. Chloe, nowy hotel w Nowym Orleanie, jest dobrze przygotowany na ten nowy moment w gościnności.
Hotel jest pomysłem LeBlanc + Smith, grupa hotelarska, która prowadzi szereg restauracji i barów w mieście, w tym Sylvain, Dowód lufy,Cavan, i Longway Tavern. Mieszczący się w XIX-wiecznej rezydencji w pobliżu dzielnicy Garden District hotel Chloe oferuje 14 pokoi gościnnych, z których każdy został indywidualnie urządzony przez projektanta Sarah Ruffin Costello i wyposażony w udogodnienia rzemieślników i twórców miasta.
Chociaż otwarcie zostało opóźnione przez COVID-19, hotel ma teraz nadzieję, że da gościom doświadczenie lokalnego, a jednocześnie zachęci mieszkańców do korzystania z restauracji lub drinka na werandzie.
Rozmawialiśmy z właścicielem Robertem LeBlancem o otwarciu Chloe w obliczu globalnej pandemii, przyszłości podróży i dlaczego Nowy Orlean ponownie staje się miejscem, które trzeba odwiedzić.
Rozszerzać

Hunker: Co sprawiło, że zdecydowałeś się otworzyć The Chloe?
Robert LeBlanc:W Nowym Orleanie mamy teraz kolekcję butikowych restauracji i barów i zawsze byłem zachwycony hotelami. Nigdy nie mógłbym się obejść, robiąc 150 pokojowy hotel w dzielnicy biznesowej lub śródmiejskiej. Jest to tak napędzane przez rozwój nieruchomości, a ja chciałem mieć pewność, że robiliśmy rzeczy, które zawsze kierowały się gościnnością. Tak więc ten mniejszy budynek pasuje do tego, co zawsze uważaliśmy za ważny hotel.
Myślę, że sposób, w jaki ludzie podróżują w przyszłości, polega na tym, że będą chcieli mieszkać w mniejszych hotelach, które mogą pomieścić więcej głęboko osadzone w dzielnicach o znaczeniu historycznym i kulturowym, co daje gościom poczucie terroir w tych dzielnicach dzielnice. Szukaliśmy więc mniejszych miejsc do zrobienia tego fajnego pomysłu na hotel, a budynek, w którym zrobiliśmy The Chloe, był po prostu tym magicznym budynkiem, który był w całkiem niezłym stanie i miał niesamowite kości.
Rozszerzać

Hunker: Jak wybrałeś lokalizację?
RL:Spodobał nam się pomysł zrobienia czegoś w Uptown New Orleans. Chodziłem do szkoły na Loyola University w Nowym Orleanie i mieszkam z rodziną w Uptown. Myślę, że [Uptown] ma trochę zaspaną reputację. A kiedy myślisz o fajnych lub interesujących dzielnicach Nowego Orleanu, Uptown nigdy do nich nie należy. Ale rzeczywistość jest taka, że wiele rzeczy, które wydały znaczące oświadczenia kulturowe w imieniu Nowego Orleanu na szczeblu krajowym i międzynarodowym - wszystkie są w Uptown. Lekarstwo właśnie zdobył nagrodę Jamesa Bearda dla najlepszego baru koktajlowego. Jest La Petite Grocery i Shaya. Ashley Longshore i Alex Beard są świetnymi artystami, którzy tu są. Peaches Records jest tutaj, [jak również] Tipitina'si liść klonu. Są więc wszystkie te naprawdę fajne kulturowo istotne rzeczy, które istnieją w Uptown, ale nikt tak naprawdę nie myślał o związaniu okolicy jako własnej kulturalnej kieszeni w Nowym Orleanie. Chloe daje nam naprawdę mocną platformę i soczewkę, przez którą możemy to robić, nie tylko dla ludzi, którzy przyjeżdżają do nas spoza miasta, ale także dla ludzi z Nowego Orleanu ...
Rozszerzać

Hunker: Jaka była inspiracja przy projektowaniu i renowacji?
RL:Budynek został zbudowany w 1891 roku i chcieliśmy, aby wyglądał, jakby należał do tej samej rodziny od pięciu pokoleń. Został zbudowany przez dżentelmena imieniem Henri Picard - był sprzedawcą z Francji i był ogromnym dobroczyńcą Synagoga Touro i szpital Touro, które są instytucjami przy St. Charles Avenue, ulicy, przy której znajduje się hotel usytuowany. Ten facet zrobił naprawdę ciekawe wrażenie na okolicy. Chcieliśmy przedstawić go tak, jakby był w jego rodzinie od pięciu pokoleń, więc masz meble i dzieła sztuki, które byłyby tam, kiedy tam był. A potem masz elementy, które mogły zostać zebrane przez wszystkie pięć pokoleń podczas ich podróży. Jest to więc postęp, który jest dość płynnie zintegrowany między zakorzenieniem jednej stopy w historii a tradycja budynku i drugiej stopy mocno zakorzeniona w twórczej ekspresji odzwierciedlającej nowość XXI wieku Orlean.
Rozszerzać

Hunker: Jak wyglądał proces projektowania? Jak pracowałeś z Sarah Ruffin Costello?
RL:Sami projektujemy nasze restauracje i bary, ale są to pokoje, w których spędzasz może dwie godziny a [nalewamy] drinki dość sztywno, więc z czasem, nieważne jak to wygląda, będzie wyglądać lepszy. Ale perspektywa zaprojektowania czegoś, w czym ktoś mógłby mieszkać, była naprawdę przytłaczająca i onieśmielająca. Jesteśmy dumni z dbałości o szczegóły, ale poziom przywiązania Sarah do szczegółów jest poza planami.
Rozszerzać

Hunker: Jakie są twoje ulubione elementy projektu, które zastosowała?
RL:Ma to naprawdę fajne Leslie Rodger instalacja. Leslie to artystka mieszkająca tutaj, która dużo wypycha te piękne i egzotyczne ptaki. Sarah znalazła niesamowity stary biust, który leży za naszym stanowiskiem odprawy. To właśnie ten piękny, efektowny kawałek kamienia jest ciekawym zestawieniem ze wszystkimi lasami w hotelu. Podsumowując, moją ulubioną rzeczą są tylko niektóre meble, które znalazła. Znalazła wszystkie te kawałki, które są tak zmieszane, ale sposób, w jaki są ułożone w hotelu, idealnie do siebie pasują.
Rozszerzać

Hunker: Czy wiele mebli i elementów pochodziło z lokalnych źródeł?
RL:Wiele z nich pochodziło z lokalnych źródeł, niektóre zostały wykonane lub odnowione lokalnie. A niektórzy z nich po prostu wskakiwali do samochodu i jeździli do Północnej Karoliny lub Wirginii i po prostu przeszukiwali rynki sztuki.
Rozszerzać

Hunker: W jaki sposób wszyscy włączyliście lokalne talenty do tego doświadczenia?
RL:Trish Bhansali z Lecha zrobił szlafroki i całą odzież dla hotelu. Współpracowaliśmy z firmą o nazwie Oxalis do produkcji kosmetyków i świec.
[Peaches Records] wyposażył każdy pokój w gramofony i wzmacniacze Marshalla. Jednym z doświadczeń, które pomogli nam wybrać, było wybranie 14, kwintesencji nowoorleańskich albumów [lokalnych] artystów i dopasowali to do 10 lub 11 albumów, na które ten artysta i ten album miały wpływ, a których ludzie mogli nie połączyć Inaczej.
Rozszerzać

Rozszerzać

Hunker: Turystyka w Nowym Orleanie wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat. Jak myślisz, co sprawia, że znów jest to miejsce docelowe?
RL:Myślę, że miasto... spisał się znacznie lepiej, podkreślając atrakcje atrakcyjne dla turystyki kulturowej. Nowy Orlean zawsze dobrze sobie radził z Mardi Gras, Jazz Fest, Voodoo Fest i Halloween oraz wszystkimi tymi dużymi atrakcjami. Podróżni stali się bardziej oświeceni i wyrafinowani i chcą przeżyć bardziej autentyczne lokalne doświadczenia artystyczne i kulturalne. Próbują podróżować do miejsc, które oferują takie rzeczy i myślę, że wykonaliśmy znacznie lepszą robotę w ciągu ostatnich czterech lub pięciu lat naprawdę podkreślania fascynujących rzeczy w Nowym Orlean.
Rozszerzać

Hunker: A co z gościnnością teraz i po pandemii?
RL:Myślę, że ludzie nadal będą chcieli jeść i pić, ale będą chcieli to robić w przestrzeniach zewnętrznych, które są nieco bardziej odległe społecznie. Ludzie będą chcieli cieszyć się doświadczeniami z własnymi zasobami ludzi. Więc możesz iść do restauracji, ale nie chcesz siedzieć w głównej jadalni, chcesz siedzieć w niej prywatna jadalnia z dwoma lub trzema innymi parami, z którymi byłeś przez cały ten czas towarzyski pandemia. Ludzie zawsze będą pragnąć i pragnąć poczucia wspólnoty. Więc myślę, że gościnność powróci, ale będzie wiele praktyk dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa, które wszyscy przyjęliśmy, które, jak widać, stały się nawykiem i po prostu staną się drugą naturą.
Wywiad został zredagowany i skrócony dla jasności.